Przepraszam za brak nowych wpisów mam nadzieję, że z nowym
rokiem to się zmieni.
Początkiem września 2012 r. natrafiłem w sklepie na promocje
czerwonych deserowych winogron, które notabene
kosztowały mnie 0,99zł za kg. Postanowiłem zapełnić 30 litrową butle „Bożenę”.
Posłużyłem się już znanym przepisem ze strony: http://old.wino.org.pl/frames/index2.htm
Przepis na 10 l
wino 9%
|
wino 11% - 12%
|
wino 17%
|
5kg winogron
|
5,5kg winogron
|
6kg winogron
|
1,2kg cukru
|
1,5kg cukru
|
2,6kg cukru
|
6,5l wody
|
5,5l wody
|
5l wody
|
3g pożywki
|
3g pożywki
|
3g pożywki
|
Winogrona dokładnie obrałem i zmiażdżyłem (najlepszy okazał
się tłuczek do ziemniaków)
Do miazgi dodałem środka o nazwie pektyny, które wspomagają
w wydzielaniu się soku z owoców, a sama fermentacja w miazdze trwała 1,5 dnia w dwóch wiaderkach
Dymion znalazł swoje miejsce w pokoju |
Po 3 miesiącach i 3 zlaniach przedstawię swoje spostrzeżenia a mianowicie:
Kolor bardzo klarowny dosyć taki delikatny różowy, chętnie dodam,
że specyficznie subtelny.
Wino jest stosunkowo młode, bo ma ok 3 miesiące a jego
najlepsze lata dopiero przed nim.
Miesiąc fermentacji |
Po pierwszym zlaniu |
Miesiąc po zlaniu |
Strasznie nie klarowne jest to wino po pierwszym zlaniu. Przy pierwszym obciągu domowe wino powinno być ledwie mętne, tutaj wygląda jakbyś dopiero przerwał fermentacje w miazdze, a nie kończył burzliwą...
OdpowiedzUsuńMój aparat nie robi dobrych zdjęć w pomieszczeniu ale trzeba też zauważyć że jest to 30 l i światło nie przechodzi "do końca"
OdpowiedzUsuńCierpkawą goryczkę zwalcza mrożenie robię tak przy aronii
OdpowiedzUsuńMam 15 kg rozowych winogro czego i w jakich proporcjach mam dodac
OdpowiedzUsuń